Printen z Achen
Co to jest Aachen Printen?
Jest to szczególny rodzaj brązowego piernika pochodzącego z miasta Akwizgran (Aachen), który pieczono od około 1820 roku w Akwizgranie. Termin
"Printe" istniał znacznie wcześniej i został opracowany na podstawie
angielskiego "print" i holenderskiego "prent". Nazwa odnosi się do użycia misternie rzeźbionych i drukowanych modeli
drewnianych, w których ciasto było wkładane i tłoczone podczas produkcji
byłego pieczywa wyprodukowanego w XV wieku.Printen to specjalny rodzaj ciemnych pierników, dla których dopiero XIX w. okazał się „złotym okresem”. Bowiem Printen z Akwizgranu zaczęły być sławne od 1870 r. kiedy to piekarz i cukiernik Henry Lambertz dostał zlecenie od dostawców sprowadzających wypieki na książęce dwory w Beligii, Holandii i w Prusach.
Trzy rodzaje Printen
Są trzy rodzaje Printen- ziołowe, czekoladowe i książęce-wszystkie w wersji twardej i miękkiej. Printen są bez tłuszczu, ale z mąką, na syropie z buraków cukrowych lub z dodatkiem miodu. Z polewą cukrową, czekoladową glazurą lub bez polewy. Ziołowe Printen mają intensywny cierpko-słodki smak i z tego powodu są używane jako dodatek do zimowych ciężkich dań typu: do sosu pieczeniowego gdzie są już rodzynki suszone śliwki dodaje się Printen by podkreślić jego korzenną wyrazistość , podobne jest z pieczeniami z dziczyzny, które podaje się z sosem na bazie pierników.
Die Weihnachtsmärkte - markety Bożonarodzeniowe
![](http://site-531327.mozfiles.com/files/531327/1.jpg)
Größten Kirmes am Rhein - co to takiego?
Kirmes am Rhein ma swoją historię sięgającą 700 lat wstecz. Zainicjowane przez lokalny klub strzelecki, St. Sebastianus, którym w połowie lipca świętuję swoje istnienie. Cała impreza polega na tym, że nad Renem, na wielkim placu ustawiane są kramy z jedzeniem, oraz wielkie wesołe miasteczko.
Warto wziąć udział, bo jest to kolorowe, pozytywne i zupełnie nowe doświadczenie!
Benrath i Zons niedaleko Dusseldorfu
Za parkiem znajduje się piękna promenada, prowadząca wzdłuż malowniczo wijącego się Renu. o szeroki deptak wzdłuż rzeki, którym spaceruje, biega i jeździ na rowerach duża liczba mieszkańców miasta i turystów. Spacerując można podziwiać samą rzekę jak i obserwować ruch statków na niej, można również odpocząć na ławeczkach ustawionych wzdłuż promenady.
Po drugiej stronie rzeki, niedaleko od Benrath Castle znajduje się malownicze miasteczko, otoczone murem Zons. Jest niesamowicie urokliwe, z przepięknymi i zadbanymi alejkami a niemieckim stylu, ze starym młynem i mnóstwem urzekających niemieckich restauracji.
Niemcy - kraj zamkiem stojący
Niemcy mogliby obdzielić pałacami i zamkami kilka sąsiednich krajów. Szacuje się, że w Niemczech jest ponad 20 000 zamków, zameczków, twierdz, fortec i pałaców. Najwięcej budowli pochodzi ze średniowiecza oraz romantycznego XIX wieku. Wybrane przeze mnie stanowią zaledwie mały procent tego, co można zobaczyć.
Poniżej, wymieniam pięć moich ulubionych i najpiękniejszych! - rzecz jasna jest to całkowicie subiektywna ocena!
1. Urzekający zamek Neuschwanstein
Jest bajkowy i niesamowity do tego stopnia, że stanowił inspirację dla konstruktorów pałacu Śpiącej Królewny w Disneylandzie. Zaprojektowany na życzenie króla bawarskiego Ludwika II Wittelsbacha. Miał być idylliczną repliką średniowiecznego zamku rycerskiego. Nigdy w pełni nie został ukończony, mimo to urzeka nie tylko z zewnątrz.
Fot: Reg. Zech
2. Pałac w Heidelbergu
Pałac jest symbolem tego uniwersyteckiego miasta, leżącego nad Neckarem. Za
dawnych czasów pałac w Heidelbergu był wyspaniałą rezydencją władców
Palatynatu. W roku 1693 został zniszczony przez wojska króla Francji Ludwika
XIV. Dziś pałac to jedna z najsłynniejszych w Niemczech ruin, którą rocznie
zwiedza ok. miliona turystów.
3. Zamek Eltz
Urzekający i monumentalny zamek w Niemczech w rejonie Eifel w kotlinie usytuowanej nad rzeką Elzbach, lewym dopływem Mozeli. Zamek ten znajduje się na obszarze gminy Wierschem w powiecie Mayen-Koblenz. Przepięknie położony na wzgórzu, malowniczy i zapierający dech w piersiach.
4. Zamek w Schwerin
Jest
to jeden z najstarszych zamków w północnych Niemczech. Wzniesiony został na wyspie
jeziora Schwerin. Z budowlą związana jest legenda opowiadająca historię
baśniowej postaci zwanej Petermännchen, zamieszkującej piwnice zamku.
5. Zamek Hohenzollern
Znajdujący się nieopodal Stuttgartu, zamek do dziś należy do jednego z najznamienniejszych rodów w Europie – Hohenzollernów. Obecnie w pełni odrestaurowany zamek odwiedzany przez blisko 300 tysięcy osób rocznie.
![](http://site-531327.mozfiles.com/files/531327/hho.jpg?1506108405)
Fot. A. Kniesel
Jak skutecznie zaplanować wyjazd do innego kraju?
Tak na dobrą sprawę nie ma skutecznego planu do przygotowania się na 100%, gdy zmieniamy kraj zamieszkania. Niemniej jednak, warto określić wcześniej plan kolejnych rzeczy do wykonania i załatwienia przed opuszczeniem rodzimego kraju.
Aby ułatwić sobie całość przedsięwzięcia warto podzielić plan na kilka etapów.
U mnie był to podział prosty:
- Sprawy do załatwienia w Polsce
- Sprawy niezbędne do "skutecznego i bezbolesnego startu w Niemczech"
Co w Polsce?
Wydaje się, że nie wiele mamy do załatwienia na miejscu, a jednak rzeczywistość przekonuje, że jest wiele rzeczy o których powinniśmy pamiętać:
- Załatwienie za w czasu spraw związanych z mieszkaniem. Jeśli wynajmujesz mieszkanie, trzeba w odpowiednim momencie wypowiedzieć umowę, by nie stracić kaucji lub nie przeżywać niepotrzebnych rozczarowań. Gdy posiadasz własne mieszkanie sprawa zdaje się pozornie łatwiejsza: z jednej strony możesz pozostawić mieszkanie na czas Twoich powrotów i wtedy jest prościej. Możesz także je wynająć i tu pozostaje sprawa otwarta czy bezpośrednio czy przez Agencję - osobiście polecam sposób numer dwa, gdyż zaoszczędza czasu i niepotrzebnych nerwów, gdy lokatorzy się zmieniają, wszystkim zajmuje się agent.
- Kwestie zdrowotne to bardzo ważny aspekt przedwyjazdowe. Myślę, że warto zrobić przegląd "stanu technicznego" organizmu, by nie przeżywać niepotrzebnych stresów na miejscu, zwłaszcza, że i sam wyjazd, zmiana miejsca to też niemały szok dla organizmu. Warto odwiedzić stomatologa, okulistę, zrobić morfologię i biochemię krwi czy też USG jamy brzusznej by mieć pewność, że jesteśmy zdrowotnie przygotowani na nowe wyzwania.
- Samochód (przeglądy, dokumenty) - jeśli zabieramy ze sobą auto upewnijmy się, że posiadamy wszystkie przeglądy dokumenty, że gaśnica, apteczka jest na czasie :) , a do niektórych krajów dodatkowe wyposażenie, w samochodzie.
- Konta bankowe, karty kredytowe, czeki podróżne i wymiana na lokalną walutę. Ważna sprawa, by załatwić kwestie darmowych przelewów, ewentualnie zleceń zapłaty, założyć konta walutowe, gdy sytuacja tego wymaga i ustalić limity na kartach kredytowych. Życie lubi zaskakiwać, więc warto sprawy pieniędzy mieć pod kontrolą
- Dokumenty i kopie dokumentów - sprawdźmy ważność paszportu, dowodu osobistego, prawa jazdy i przygotujmy kopie tych dokumentów
- Akt urodzenia, akt małżeństwa, a nawet akty rozwodów - do zameldowania i innych czynności prawnych są one niezbędne. Najlepiej udać się do urzędu stanu cywilnego i poprosić o międzynarodowe akty, wówczas nie ma potrzeby ich tłumaczenia.
- Kopia składek w ZUS - w niektórych krajach sprawa niezbędna do czynności podatkowych, czy też zarejestrowania w kasach chorych więc warto posiadać taki dokument, iż było się płatnikiem składek.
- Aktualne zdjęcia elektronicznie i w tradycyjnym formacie - warto posiadać kopie zdjęć w formacie jak do dowodu osobistego, gdyż są one niezbędne do identyfikatorów czy kart ID w pracy.
Co za granicą?
Warto również zająć się sprawą "co będzie na miejscu".
- Polecam znalezienie wcześniej mieszkania lub zakwaterowania na określony czas po przyjeździe do czasu znalezienia stałego lokum. To zaoszczędzi nam stresu po przyjeździe.
- Zapoznania się z zasadami ubezpieczenia, płacenia podatku, dodatkowych ubezpieczeń typu III filar, które w niektórych krajach są niezbędne.
- Założenia konta bankowego, niezbędnego do tego by wpłynęła nam pensja lub też posiadania konta do operacji związanych z lokalną walutą
- Poczytania na forum o okolicy i miejscu do którego się wybieramy, co warto czego nie, gdzie się udać, co zobaczyć. Sama wiedza na temat destynacji doda nam pewności siebie
- Zapisania się na forum Expatów - jest to miejsce, gdzie spotykają się ludzie dzielący te same problemy, wątpliwości i zadający podobne pytania do naszych. Warto się włączyć w działalność takiej grupy, gdyż poznamy nowych znajomych, a dodatkowo garść ciekawych wiadomości ułatwi nam start.
Dlaczego Niemcy?
W moim przypadku miała być kariera w Polsce, następnie studia MBA we Francji oraz rozwój własnej firmy, a konkretnie gabinetu weterynaryjnego wraz ze SPA i sklepem z ekskluzywną odzieżą dla psów. Finał finałów sklep internetowy jest, jednak ani kariera w rodzimym kraju, ani ekskluzywny MBA, lecz stanowisko menedżerskie w Düsseldorfie.
Jak to się stało?
No cóż, zadecydował kompletny przypadek (jak w większości rzeczy w moim życiu). W grudniu ubiegłego roku odezwała się do mnie szefowa HR jednej z bardziej prestiżowych firm farmaceutycznych, oferując stanowisko menedżerskie. W mojej opinii, była to bardzo interesująca propozycja, gdyż łączyła moją dotychczasową wiedzę wraz z wiedzą weterynaryjną! Niewiele się zastanawiając, wzięłam udział w rekrutacji. Cały proces zajął 3 miesiące: cztery rozmowy telefoniczne + rozmowa kwalifikacyjna z 7 Szefami Departamentów w głównej siedzibie firmy pod Düsseldorfem. To wszystko było stresujące i czasochłonne. Jednak, na początku marca otrzymałam informację, że bardzo się spodobałam i proponują mi to stanowisko!
Co dalej......?!?!?
Jak to zwykle bywa, gdy zda się trudny test, przebiegnie się maraton czy dokona się czegoś (na swoje możliwości) dużego, jest ogromna radość, euforia i świadomość, że można już zrobić po prostu wszystko. Tak było również w moim przypadku - cieszyłam się bardzo , rozpierała mnie duma i energia, jednak zastanawiałam się jak to będzie dalej. Po okresie wielkiego entuzjazmu przyszedł czas refleksji i myśli: co dalej? jak to zorganizować? co z przeprowadzką? a co ze znajomymi, rodziną? i miliony innych pytań/ wątpliwości/ zastanowień.
Jako osoba ciekawa świata, lubiąca towarzystwo międzynarodowe i kochająca wyzwania postanowiłam wyjechać w świat! Moja decyzja była o tyle łatwa, że mój wspaniały i wspierający Mąż, jak zwykle dopingował mnie, pomagał i udowadniał, że bez problemu poradzimy sobie z nową sytuacją! Wszystkie wątpliwości zostały rozwiane i właśnie siedzimy na tarasie w naszym domu w nowym mieście spoglądając na las!
Zatem, zobaczycie, jak sobie radzimy za polską zachodnią granicą na kolejnych stronach bloga :)
Pozdrawiam gorąco!
![](http://site-531327.mozfiles.com/files/531327/medium/sc.jpg?1506108107)